Spotkania z Janem Pawłem II pod oknem przy Franciszkańskiej 3, nazwanym później Oknem Papieskim, stały się tradycją papieskich pielgrzymek w Krakowie.
9 czerwca 1979 Ojciec Święty po raz pierwszy stanął w oknie Kurii Metropolitalnej, nieprzystosowanym do tego rodzaju użytkowania, dosłownie na parapecie. Tak zrodziła się tradycja wystąpień w słynnym dziś w świecie „Oknie Papieskim”. Podczas każdej wizyty Jana Pawła II w Krakowie pod oknem pałacu przy Franciszkańskiej 3 licznie gromadzili się mieszkańcy. Śpiewali, wiwatowali i krzyczeli: „Wyjdź do nas!”, „Zostań z nami!”, „Kochamy Cię!”. Papież nigdy nie dał się długo prosić. Wcześniej czy później otwierało się znajdujące nad barokową bramą wjazdową okno i zjawiał się w nim Jan Paweł II. Spontaniczny dialog papieża z wiernymi trwał długo i obfitował i we wzniosłe, i w humorystyczne momenty.
Już pierwszego wieczoru podczas pielgrzymki w 1979 r. stanął w oknie i rozpoczął rozmowę z tłumem: „Kto tak hałasuje? Nie słyszałem takiego hałasu od Meksyku, gdzie krzyczeli » El Papa, El Papa! «”. Zgromadzeni pod pałacem natychmiast zaczęli krzyczeć: „El Papa, sto lat!”. Chcieli przemówienia, ale papież odpowiedział, że boli go gardło. Nie przeszkodziło mu to prowadzić dialogu z młodymi i żartować: „Trudno być papieżem w Rzymie. Ale w Krakowie byłoby jeszcze gorzej, bo musiałbym przez cały czas stać przy tym oknie i nie miałbym ani czasu spać, ani myśleć”. W końcu grubo po północy zakończył spotkanie słowami: „Prosicie o słowo albo dwa, a więc - dobranoc”. W 2002 r. z okna padły słynne słowa: "Jakby kto pytał, Franciszkańska 3". Jan Paweł II dał znać młodym ludziom, że nie zapomniał dawnego adresu z Polski.
W chwili śmierci Jana Pawła II krakowianie także byli pod papieskim oknem. Modlili się albo po prostu stali w milczeniu. Na czas żałoby ulica Franciszkańska została zamknięta, a pod oknem wyrósł dywan ze zniczy. I tak dzieje się nadal - w rocznicę wyboru Wojtyły na Stolicę Piotrową, a także - urodzin i śmierci. Tu spotkała się znaczna część mieszkańców Krakowa, by 1 maja 2011 roku dziękować za jego beatyfikację oraz 27 kwietnia 2014 roku za wyniesienie na ołtarze bł. Jana Pawła II, największego z rodu Słowian. W oknie tym, na stałe, znajduje się wizerunek Św. Jana Pawła II.
Dowodem na to, jak mocno wrosło to okno w krakowską rzeczywistość, była też pielgrzymka do Polski (2006 r.) następcy Jana Pawła II Benedykta XVI. Przed tą pielgrzymką przeprowadzono remont fasady pałacu, m.in. wymieniając wszystkie okna. Nienaruszone pozostawiono tylko to papieskie, poprzestając na konserwacji. Gdy w maju 2006 roku Benedykt XVI odwiedził Kraków i rezydował w pałacu biskupim także stanął w oknie papieskim, by zwyczajem swojego poprzednika pozdrowić zgromadzone tłumy.
Z okazji ważnych rocznic związanych z osobą Ojca Świętego Jana Pawła II Instytut Dialogu Międzykulturowego wielokrotnie zapraszał mieszkańców Krakowa na niezwykłe pokazy mappingu w technologii 3D o życiu i spuściźnie Papieża Polaka. Projekcje odbywały się na właśnie fasadzie Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Ojciec Święty ponownie przemawiał ze słynnego okna, pod które, jak przed laty, licznie przybyli krakowianie. Opowieść rozpoczęła się od papieskich Wadowic, miejsca, gdzie "wszystko się zaczęło". Była Bazylika Ofiarowania NMP, zegar ze słynną sentencją "Czas ucieka, wieczność czeka". Później Kraków z Uniwersytetem Jagiellońskim, katedrą wawelską, pałacem biskupim czy Nie zabrakło też ukochanych papieskich Tatr, wszystko okraszone wspomnieniami św. Jana Pawła II. Multimedialna podróż śladami Papieża Polaka wyraźnie wpisywała się również w historię naszego kraju, spod papieskiego okna widzowie przenieśli się m.in. na Westerplatte i do Warszawy.
Widzowie mieli okazję jeszcze raz usłyszeć słowa Ojca Świętego, które miały szczególne znaczenie dla całego narodu, zwłaszcza dla młodego pokolenia:
Wszystko to, co służy dobru Ojczyzny mojej ziemskiej, jest także moim dobrem. Wszystko to, co ją niszczy, poniża, rozkłada, przeżywam jako największe cierpienie.
Homilia w czasie Mszy św. odprawionej w kościele św. Piotr w Wadowicach, 14 sierpnia 1991
Pragnę powiedzieć waszym rówieśnicom i rówieśnikom na różnych miejscach ziemi, spotykając się z nimi na różnych kontynentach i w różnych krajach, podobnie jak dzisiaj z wami, że są w Polsce młodzi ludzie, którzy pragną świata lepszego: bardziej ludzkiego. Świata prawdy, wolności, sprawiedliwości i miłości.
Homilia w czasie liturgii słowa skierowana do młodzieży zgromadzonej na Westerplatte, Gdańsk, 12 czerwca 1987
Człowiek każdy idzie przed siebie, podąża ku przyszłości i narody idą przed siebie i ludzkość cała. Iść przed siebie to znaczy nie tylko ulegać wymogom czasu, pozostawiając stale za sobą przeszłość, dzień wczorajszy, rok, lata, stulecia. Iść przed siebie to znaczy mieć świadomość celu.
Homilia w czasie Mszy św. odprawionej na Błoniach, Kraków, 9 czerwca 1979
Źródło: http://tusiezaczelo.wkraj.pl/#/73481/0
27 lipca 2016 roku w Oknie Papieskim pojawił się po raz pierwszy Ojciec Święty Franciszek.