5 stycznia 2014 roku Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie zorganizował piąte już z kolei kolędowanie z Janem Pawłem II "Śpiewajmy i Grajmy Mu" z udziałem Metropolity Krakowskiego J.E. Ks. Kardynała Stanisława Dziwisza.

Publiczność zgromadzoną w gmachu teatru przy Placu św. Ducha rozgrzewali kolejno: Rafał Brzozowski, Olga Bończyk, Jacek Wójcicki, Monika Kuszyńska oraz Halina Frąckowiak przy akompaniamencie zespołu pod dyrekcją Grzegorza Urbana. Tradycyjnie nie zbrakło muzykujących górali w osobach Bartka Koszarka i kapeli „Wiyrchowianie”. Muzyczne spotkanie poprowadził aktor Dariusz Kowalski znany m.in. z telewizyjnego serialu „Plebania”. W przepięknej scenerii krakowskiego teatru zabrzmiały kolędy: „Lulajże Jezuniu”, „Wśród nocnej ciszy”, „Pójdźmy wszyscy do stajenki” czy „Nie było miejsca dla ciebie”. Wiele z nich publiczność głośno wykonywała razem z artystami.

Fot. Tomasz Cichocki, Krzysztof Petela

Oprócz głosów każdy z muzyków chętnie dzielił się również swoimi wspomnieniami związanymi z osobą Papieża Polaka. Jacek Wójciki opowiadał, jak wraz z kabaretem „Piwnica pod Baranami” odwiedził Ojca Świętego w Watykanie w trakcie tournée po Italii. Wspominał też o słynnym już poczuciu humoru wielkiego rodaka. Rafał Brzozowski podkreślał, że choć nigdy nie było mu dane osobiście spotkać Jana Pawła II, to Ojciec Święty „wypatrzył go” w trakcie jednej z pielgrzymek do Ojczyzny, gdy kolumna wraz z papieskim papamobile przejeżdżała przez jego rodzinny Zamość. "Jako nastoletni chłopiec zaczaiłem się tam z aparatem, tłum był jednak tak ogromny, że stanąłem na ogrodzeniu domu mojej babci licząc, że być może zobaczę Jana Pawła II. Ojciec Święty widział jednak wszystko i wypatrzył mnie sam, uśmiechnął się do mnie, za co ja pięknie mu się ukłoniłem i kłaniam się do dziś" - mówił artysta.
Za złożone świadectwa wszystkim gorąco podziękował wieloletni sekretarz Jana Pawła II - kardynał Stanisław Dziwisz. Metropolita krakowski podkreślał, że właśnie dzięki takim spotkaniom wciąż czuje się pod Wawelem obecność błogosławionego Papieża, a często znaczą one więcej niż głoszone z ambony kazania. Na koniec zaprosił również wszystkich na kwietniową kanonizację Jana Pawła II do Rzymu.
Z racji ubiegłorocznej 50 rocznicy święceń kapłańskich i zbliżającej się 75 rocznicy urodzin organizatorzy złożyli ks. kardynałowi najserdeczniejsze życzenia. Gromkie sto lat wraz z zespołem „Wirychowianie” odśpiewali mu również wszyscy artyści.
"Wszyscy pokazaliśmy, że jesteśmy jedną wielką rodziną, jak przy wigilijnym stole zasiadają członkowie rodziny, tak i my wszyscy zasiedliśmy wokół stołu, któremu przewodniczył bł. Jan Paweł II. Kolędowaliśmy dla niego, wspólnie bez względu na zawód, zainteresowania czy wiek" - cieszyła się dyrektor Instytutu Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie - Agata Szuta.

fot. Piotr Bednarczyk, Stanisław Proszek


Bilety na niedzielny koncert rozeszły się jeszcze przed Bozym Narodzeniem. Wielu do Teatru Słowackiego zwyczajnie nie weszło. Szczęśliwcy, którym dane było zasiąść w  lożach po bilety zgłaszali się z dużym wyprzedzeniem. "Przychodzą tu zarówno ci, którzy Ojca Świętego znali osobiście jak i ci, którzy znają go jedynie z przekazów. Zainteresowanie koncertem jest ogromne, a przecież w przyszłym roku będziemy już kolędować ze świętym Janem Pawłem II. Miejmy nadzieję, że i wtedy wszyscy się pomieścimy" - uśmiechali się organizatorzy.

Źródło:

 

 

Newsletter

Zapisz się
do góry