Marek Piekarczyk, Kasia Kowalska, Mateusz Ziółko, czy Krzysztof Cugowski - to tylko niektórzy artyści, których można było usłyszeć w niedzielę 7 stycznia w Operze Krakowskiej. Artyści wystąpili w organizowanym przez Instytut Dialogu Międzykulturowego w Krakowie corocznym koncercie kolęd pod hasłem "Kolędowanie z Janem Pawłem II - Śpiewajmy i grajmy Mu!", które odbyło się w mieście Karola Wojtyły już po raz dziewiąty.
Gwiazdy, które śpiewały kolędy i pastorałki przyznały, że taki występ to wielki zaszczyt. "Kolędowanie jest chyba wpisane w naszą polską tradycję i inne nacje nam go zazdroszczą. Ono daje nam niezwykłe poczucie bezpieczeństwa i jedności, a do tego zachęcał nas zawsze Jan Paweł II" - powiedział Mateusz Ziółko.
Z kolei Marek Piekarczy przyznał, że kolęduje cały czas i lubi to robić. "Kolędowanie to radość, ale taka, której trzeba się nauczyć. Często ludzie nie znają tekstów pastorałek, często zapominają melodii. Takie koncerty pomagają w tym, aby to sobie wszystko radośnie uporządkować" - stwierdził.
Jak dodał Krzysztof Cugowski śpiewanie o narodzeniu Chrystusa bardzo łączy Polaków. "To jest bardzo wyjątkowe, bo wielu naszych rodaków wstydzi się śpiewać bądź nie lubi, jednak w tym okresie bożonarodzeniowym wszyscy się na to otwierają. Co ważne, od czasu do czasu odkrywamy jakieś nieznane dotychczas utwory świąteczne czy też nowe zwrotki istniejących kolęd, co nasz muzyczny repertuar w tym zakresie ciekawie powiększa" - opisał.
Artystom polskiej sceny muzycznej - poza wymienionymi wyżej także Magdzie Steczkowskiej, Grażynie Brodzińskiej, Oldze Szomańskiej, Marcinowi Jajkiewiczowi, Marcinowi Wyrostkowi, Krystianowi Krzeszowiakowi i Natalii Rubiś - towarzyszyli kameraliści Sinfonietty Cracovii i przyjaciele pod dyrekcją Francesco Bottigliero. Publiczność wysłuchała m.in. "W dzień Bożego Narodzenia", "Hola, hola, pasterze z pola", "Adeste Fideles", czy niezapomniane aranżacje muzyczne w wykonaniu akordeonisty Marcina Wyrostka z towarzyszeniem zespołu, orkiestry i solistów.
Niedzielny koncert stanowił również przestrzeń dla pierwszego występu nowopowstałego Chóru Rodzinnego im. Jana Pawła II Veritatis Splendor pod dyrekcją Magdy Steczkowskiej. Wydarzenie zwieńczył porywający publiczność utwór "Przekażmy sobie znak pokoju" w wykonaniu wszystkich artystów.
"To była wyjątkowa uczta muzyczna. Zarówno w wykonaniu wielkich gwiazd, jak i chóru złożonego z rodzin, który dopiero rozpoczyna swoją artystyczną drogę. Nie da się ukryć, że to cudowne przedłużenie świątecznego nastroju, który wyjątkowymi aranżacjami dźwiękowymi pozostanie ze mną jeszcze wiele dni" - przyznała pani Ania, która uczestniczyła w koncercie po raz pierwszy.
Z kolei pani Irena, która była na wszystkich edycjach "Kolędowania z Janem Pawłem II" stwierdziła, że i tym razem nie mogło jej tu zabraknąć. "I nie żałuję swojej decyzji. Przyjechałam z Gorlic, co w moim wieku jest już niemałą wyprawą. Jednak duch Jana Pawła II i jego zamiłowanie do muzycznych opowieści o narodzeniu Jezusa, którego było czuć w każdej wyśpiewanej i zagranej przez zdolnych artystów i muzyków nucie, wynagrodził mi wszelkie niedogodności" - oceniła.
Dyrektor Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie, organizatora wydarzenia, podkreśliła, że to bardzo ważne, że udało się zaprosić do wspólnego kolędowania tylu wybitnych artystów. "Dzięki temu dzisiejsze spotkanie miało taki podniosły charakter. Jan Paweł II bardzo lubił kolędować i zachęcał, by tak właśnie przeżywać Boże Narodzenie. To nasze wspólne śpiewanie kolęd i pastorałek to wyjątkowa forma pamięci o nim" - podsumowała Agata Szuta.
W ramach poprzednich edycji „Kolędowania z Janem Pawłem II” wystąpili m.in. Golec uOrkiestra, Rafał Brzozowski, Monika Kuszyńska, Natalia Niemen, Trebunie Tutki, Pospieszalscy, Iren Lovasz, Alicja Majewska, Zbigniew Wodecki czy Andrzej Lampert.
Fot. K. Twardosz