4 kwietnia 1999 roku Ojciec Święty opublikował list adresowany do ludzi sztuki, „którzy z pasją i poświęceniem poszukują nowych «epifanii» piękna, aby podarować je światu w twórczości artystycznej”.

 

 

„Bo piękno na to jest, by zachwycało
Do pracy – praca, by się zmartwychwstało.”
C.K. Norwid

 

Zdaniem badaczy szeroko rozumianej spuścizny Ojca Świętego dokument
ten był pokłosiem myśli papieża Pawła VI, ustaleń Soboru Watykańskiego II
oraz zapisem dociekań Jana Pawła II,
wynikających także z Jego osobistych artystycznych (teatralnych i literackich) doświadczeń
oraz pielęgnowanych przez Niego relacji z ludźmi sztuki i kultury.

„LIST DO ARTYSTÓW” był zaproszeniem skierowanym do Nich przez Piotra Naszych Czasów, propozycją podjęcia autentycznego DIALOGU, wypracowania płaszczyzny POROZUMIENIA.

+++

TO JEDEN Z NAJPIĘKNIEJSZYCH ESEJÓW O SZTUCE I LUDZIACH,
KTÓRZY POŚWIĘCAJĄ JEJ CAŁE SWOJE ŚWIADOME ŻYCIE.

Jego Autorem był wielki humanista XX i XXI wieku: literat, poeta, dramaturg, recenzent,
niegdyś aktor Teatru Słowa Mieczysława Kotlarczyka,
wówczas PAPIEŻ - AKTOR -RAPSODYK na „Scenach Świata”.

+++

Autorem „Listu do Artystów” był erudyta, który w tym tekście tylko cytował klasyków,
m.in. Chagalla, Dantego, Dostojewskiego, Mickiewicza, Norwida, Platona;
autorem dokumentu był wybitny intelektualista,
który odwoływał się do dorobku wielkich myślicieli i reformatorów chrześcijaństwa,
m.in. do św. Augustyna, św. Grzegorza Wielkiego.

+++

Zachwyca literacka konstrukcja tej wypowiedzi, zawarte w niej przemyślenia pozostają uniwersalne…

Tytuły kolejnych podrozdziałów wskazują podjęte przez Jana Pawła II tematy:
„Artysta, wizerunek Boga Stwórcy”,
„Szczególne powołanie artysty”,
„Powołanie artystyczne w służbie piękna”,
„Artysta a dobro wspólne”,
„Sztuka w obliczu tajemnicy Słowa Wcielonego”,
„Owocne przymierza Ewangelii i sztuki”,
„Początki”,
„Średniowiecze”,
„Humanizm i Odrodzenie”,
„W dążeniu do odnowy dialogu”,
„W duchu Soboru Watykańskiego II”,
„Kościół potrzebuje sztuki”,
„Czy sztuka potrzebuje Kościoła?”,
„Apel do artystów”,
„Duch Stwórca a natchnienie stwórcze”,
„Piękno, które zbawia”.

+++

Kościół potrzebuje sztuki. Musi bowiem sprawiać, aby rzeczywistość duchowa,
niewidzialna, Boża, stawała się postrzegalna, a nawet w miarę możliwości pociągająca.
Musi zatem wyrażać w zrozumiałych formułach to, co samo w sobie jest niewyrażalne.

+++

„Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie dobro czyni.”
z „Fausta” J. W. Goethego


Sztuka może służyć wierze i Kościołowi, nawet wtedy, kiedy wobec nich oponuje ...

+++

Piękno jest znakiem widzialnym dobra.

Relacja między dobrem a pięknem skłania do refleksji.
Piękno jest bowiem poniekąd widzialnością dobra,
tak jak dobro jest metafizycznym warunkiem piękna.
Rozumieli to dobrze Grecy, którzy zespalając te pojęcia
ukuli wspólny termin dla obydwu: «kalokagathía», czyli «piękno-dobroć».
Tak pisze o tym Platon: «Potęga Dobra schroniła się w naturze Piękna».

+++

Twórczość artystyczna jest darem Boga, dzięki któremu człowiek sztuki może dawać świadectwo, wspierać Kościół w walce o godność ludzkiej istoty, pokazywać piękno dzieła Stwórcy.

W „twórczości artystycznej” człowiek bardziej niż w jakikolwiek inny sposób objawia się
jako „obraz Boży” i wypełnia to zadanie przede wszystkim kształtując wspaniałą „materię”
własnego człowieczeństwa, a z kolei także sprawując twórczą władzę nad otaczającym go światem.
Boski Artysta, okazując artyście ludzkiemu łaskawą wyrozumiałość,
użycza mu iskry swej transcendentnej mądrości
i powołuje go do udziału w swej stwórczej mocy.

+++

Poprzez swoje dzieła artysta rozmawia i porozumiewa się z innymi.
Tak więc historia sztuki nie jest tylko historią dzieł, ale również ludzi.
Dzieła sztuki mówią o twórcach, pozwalają poznać ich wnętrze
i ukazują szczególny wkład każdego z nich w dzieje kultury.

+++

„List do Artystów” wpisuje się w dorobek teologii sztuki.

+++

…niech wasza sztuka przyczynia się do upowszechnienia prawdziwego piękna,
które będzie niejako echem obecności Ducha Bożego i dzięki temu przekształci materię,
otwierając umysły na rzeczywistość wieczną ...,
które będzie niejako echem obecności Ducha Bożego.

+++

Dwadzieścia lat temu, 4 kwietnia 1999 roku w Kościele katolickim
obchodzona była Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego.

 

Dominika Jamrozy

Newsletter

Zapisz się
do góry