Wystawa pt. „Małopolska Karola Wojtyły – Jana Pawła II” ma na celu przygotowanie nas na jubileusz 100-lecia urodzin Ojca Świętego Jana Pawła II. Na potrzeby wystawy nagrano 15 wywiadów, w których osoby będące świadkami życia, dzieła i świętości naszego Rodaka, dzielą się swymi wspomnieniami.
Odc. 9 - Ks. prałat Stanisław Mika, kapelan Ojca Świętego, proboszcz parafii p.w. Dziesięciu Tysięcy Męczenników w Niepołomicach i sanktuarium św. Karola Boromeusza.
Kajakiem do Niepołomic
Związki Karola Wojtyły z Niepołomicami
Karol Wojtyła z Niepołomicami był związany bardzo mocno. Ta osobowość św. papieża była tak bardzo bogata, że on miał naturalną tendencję do nawiązywania bardzo głębokich relacji, zresztą jego filozoficzne podejście do człowieka wyrażało się w tym, że rozwijał filozofię spotkania z drugim człowiekiem. Stąd to bogactwo wyraziło się także i w relacji z Niepołomicami. Myślę, że zaczęło się od sportowych pasji, gdy tutaj kajakiem przypłynął do Niepołomic, o czym wspomina pani Wanda Półtawska. Odkrył także, że tutaj znajduje się Sanktuarium św. Karola Boromeusza, jego patrona – stąd wielokrotnie tutaj bywał, o czym mówił w swoim liście na jubileusz 400-lecia Sanktuarium w 1994 roku do ówczesnego proboszcza, ks. Józefa Rzadkosza. Ale bywał też wcześniej – ks. Andrzej Fidelus zapraszał go wielokrotnie, żeby celebrował odpusty ku czci św. Karola Boromeusza. I zachowało się jedno z kazań, które wtedy wygłosił. Tak więc te związki najpierw były głęboko duchowe, ale były też związki takie ludzkie – głębokie przyjaźnie – które przede wszystkim wyrażały się w tym, że niepołomiczanie na przykład odwiedzali go z typową szopką niepołomicką, która to szopka znajduje się obecnie w depozycie Muzeum Niepołomickiego. Były specjalne przyśpiewki kolędowe, towarzyszące temu puszczaniu lalek, czyli odgrywaniu tej kolędy ze szopką.
Kolejną taką nicią przyjaźni były pielgrzymki, które – wiem przynajmniej o trzech – odbyły się z Niepołomic do Ojca Świętego do Watykanu. Ale jeszcze wcześniej były także odwiedziny indywidualne. Odwiedzał np. ks. Andrzeja Fidelusa, wikarego od czasu wojny, a potem po wojnie wieloletniego proboszcza. Ks. bp Karol Wojtyła lubił ks. Fidelusa także ze względu na jego poczucie humoru.
Więzy duszpasterskie
Były liczne więzy duszpasterskie. Bardzo znana i pamiętana przez niepołomiczan była np. wizytacja kanoniczna w 1960 roku, gdy jeszcze ks. bp Karol Wojtyła odwiedzał Podłęże i wizytował budujący się tam kościół. Trzeba wspomnieć teraz, że kościół w Podłężu, to jest ostatni kościół, który konsekrował przed wyborem na Stolicę Piotrową kard. Karol Wojtyła. Zachowały się w Niepołomicach też takie ślady materialne, więc kronika parafialna, gdzie jest napisane „Vidimus in visitatione nostrae canonica generali diebus” 18-20 września 1960 roku. I tu jest Karol Wojtyła, jeszcze jako wikariusz generalny, a tekst znajduje się w kronice parafialnej.
Kolejny taki ślad tejże wizytacji, to jest podpis w księdze bierzmowanych. Mianowicie warto podkreślić, że wtedy Wojtyła wybierzmował 499 kandydatów do bierzmowania.
Wybrał Niepołomice, ponieważ tutaj znajdował u św. Karola Boromeusza inspiracje.
Ostatnie chwile Ojca Świętego
Kiedy papież przeżywał swoje ostatnie dni wszyscy niepołomiczanie sercem byli przy nim. W momencie śmierci, na dziedzińcu zamkowym, pojawił się wielki obraz Jana Pawła II, który obecnie jest skopiowany na mozaice przy kościele, ludzie się gromadzili, czuwali, modlili się. Potem ten obraz po śmierci papieża został umieszczony prowizorycznie przy ścianie kościoła, przy ścianie kaplicy św. Karola, z którą papież był jakoś osobiście związany. I ten obraz dał taki jakby impuls do takiej myśli: „a co by było, gdyby mozaika, obraz, jakiś wizerunek – bo wiele było już rozmaitych rzeźb i figur papieża – żeby to było coś innego…”. I wtedy, gdy tak o tym myślałem, to zjawiła się tu delegacja z Watykanu – gościnnie, śladami Jana Pawła II, po jego śmierci (to było w 2007 roku). I wtedy na wiosnę powiedzieli, że to byłby dobry pomysł, żeby taka mozaika powstała i że jest to możliwe, aby zrobić to w Watykanie w studiu mozaiki. No i potem wizyta z p. burmistrzem Stanisławem Kracikiem u jeszcze arcybiskupa Angelo Comastriego, już wtedy archiprezbitera Bazyliki św. Piotra. To się wszystko potoczyło i zaowocowało poświęceniem tej mozaiki przez papieża Benedykta XVI, a następnie odsłonięciem mozaiki przez kard. Stanisława Dziwisza 2 października 2008 roku, w roku jubileuszu 650-lecia konsekracji naszego kościoła.
Jakiś zapis tej więzi między Niepołomiczanami, a Janem Pawłem II jest także do prześledzenia, gdy się przegląda karty księgi kondolencyjnej, która została wystawiona w momencie śmierci – to inicjatywa pana burmistrza Kracika. Tutaj jest ona zapisana rozmaitymi prośbami, podziękowaniami, słowami pożegnania, wdzięczności i rozmaitymi myślami. Pismo mówi o tym, że są to zarówno osoby starsze jak i dzieci, więc jest ona jakimś pięknym świadectwem więzi z Janem Pawłem II.
Także dzisiaj chcemy być blisko z Bazyliką św. Piotra. Świadczy o tym choćby ostatnia wizyta kardynała Comastriego (w listopadzie 1017 roku), w czasie której z rąk burmistrza Romana Ptaka otrzymał honorowy tytuł „Zasłużony dla miasta i gminy Niepołomice”. Ponieważ on w jakiś sposób jest świadkiem ostatnich dni Jana Pawła II, jest świadkiem jego życia, bo z nim współpracował, ponadto z wielką troską nadzorował przygotowanie wizerunku do mozaiki w „Fabbrica di San Pietro”, bardzo mu leżało na sercu, żeby jak najpiękniejsza ta mozaika była. I rzeczywiście ta mozaika budzi podziw wszystkich, którzy tu pielgrzymują i którzy tu się modlą.
Szkoła im. Ojca Świętego Jana Pawła II w Niepołomicach
Myślę też, że takim świadectwem więzi jest Szkoła im. Ojca Świętego Jana Pawła II. Jest to jakieś wyzwanie też, ponieważ patron jest wymagający, stawia wysokie wymagania. Ja bardzo podziwiam, że szkoła próbuje dorastać do tego poziomu, naśladować, czerpać; to jest piękne. Myślę też o tym, że bardzo dobrą rzeczą jest też to, że tam w hallu tego Zespołu Szkół im. Ojca Świętego Jana Pawła II znajduje się klęczący biskup Wojtyła. Rzeźba powstała w oparciu o fotografię, która została zrobiona w 1960 roku, gdy wizytował parafię Niepołomice. To jest takie przypomnienie, że wielkość człowieka bierze się z relacji do Boga. I człowiek, który jest na kolanach, przed Bogiem, to jest człowiek wielki, a nie upokorzony. To jest ważne przypomnienie młodzieży tej drogi wielkości, bo obok drogi rozwoju osobistego, zdobywania wiedzy, podstawową jest ta droga na kolanach do Boga – wtedy człowiek idzie z otwartym sercem do ludzi.
Gdy był jubileusz 70-lecia powstania Zespołu Szkół, poprosiłem ks. kardynała Dziwisza o przekazanie relikwii. Relikwie Jana Pawła II uroczyście wprowadził do naszego kościoła, celebrując ten jubileusz biskup Damian Muskus. Od tego momentu połączyliśmy dwie nowenny, dwie modlitwy – w każdy poniedziałek modlimy się odtąd do św. Karola Boromeusza i potem do św. Jana Pawła II. Nawet można powiedzieć, że jest jakaś rywalizacja i współpraca tych świętych, bo można odczuwać – ja odczuwam osobiście – ich wstawiennictwo. Co prawda jednej sprawy jeszcze jakoś nie mogą załatwić… Mianowicie proszę o powołania kapłańskie i zakonne z naszej parafii, ale widocznie musimy się modlić więcej. W każdym razie ta modlitwa trwa.
Oprac. Marta Burghardt
Publikacja towarzysząca wystawie realizowanej w ramach projektu pt. „5 scen kulturowych Małopolski Karola Wojtyły - Jana Pawła II” - projekt współfinansowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na lata 2014-2020”, Oś 6: Dziedzictwo regionalne, Poddziałanie 6.1.3 Rozwój instytucji kultury oraz udostępnianie dziedzictwa kulturowego.